Najlepsze zabawy podwórkowe

Zabawy podwórkowe naszych rodziców i naszych dziadków. Nie trzeba wiele, by świetnie bawić się na świeżym powietrzu – wystarczy kreda, piłka czy kamyk. Wasze pociechy będą zachwycone, a i Wy odnajdziecie w sobie dziecięcą radość i ekscytację. Przedstawiamy najpopularniejsze zabawy podwórkowe lat 80 i 90, które pochłoną Wasze dzieci bez reszty i pozwolą im spożytkować ogrom energii, jaki mają.

Gry podwórkowe to świetny pomysł na zabawę z dzieckiem

Dzieci uwielbiają słuchać o tym, jak rodzice byli mali. Opowieści pełne przygód, sposoby radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, anegdoty i zabawy rodziców wzbudzają w dzieciach ogromną ciekawość i chyba nie ma dzieci, które by tego nie lubiły. Zrozumienie, że rodzice kiedyś też byli dziećmi, daje im poczucie bezpieczeństwa i zakorzenienia, a także wspiera pewność siebie. Posłuchać o tym, w co bawili się rodzice, jak byli mali, to świetny sposób na budowanie ciepłej relacji, a także spędzenie czasu z dzieckiem. Potem wystarczy te zabawy pokazać dzieciom i pobawić się z nimi lub zachęcić do zabawy z rówieśnikami.

Wspólna zabawa podwórkowa z dzieckiem to także coś, co wniesie powiew szaleństwa w dorosłe życie. To świetna okazja, by skontaktować się z własnym wewnętrznym dzieckiem, zobaczyć, co lubi, wyszaleć się, powspominać stare czasy.

Korzyścią z zabaw na świeżym powietrzu jest także to, że dzieci, które rozpiera energia w czterech ścianach, mają okazję porządnie się zmęczyć. Ruch, dotlenienie, wzmocnienie odporności i rozwój umiejętności społecznych to dodatkowe atuty zabaw podwórkowych.

Skoro już wiemy, dlaczego warto pokazać dziecku gry i zabawy naszego dzieciństwa, przejdźmy zatem do konkretów i przypomnijmy sobie najlepsze zabawy.

Gra w klasy – chłopek

Występująca pod tymi dwiema nazwami zabawa znana była już naszym babciom. Na kawałku chodnika czy asfaltu rysujemy kredą popularnego chłopka. Rzucamy kamykiem na poszczególne pola i skaczemy na jednej nodze lub obunóż. Kto nadepnie na linię, pomyli kroki albo podeprze się, ma „skuchę”. To zabawy potrzebna będzie kolorowa kreda.

Gra w kolory

To gra, do której potrzeba będzie nam piłka, np. piłka plażowa Bestway. Uczestnicy stają w kole i rzucają piłką, wymieniając poszczególne kolory. Gdy ktoś wymieni kolor czarny, piłki nie wolno złapać. Ten, kto się pomyli, odbywa kolejne „kary” - klęka na jedno kolano, potem na oba, siada, a na końcu odpada z gry.

Guma

Popularna na przerwach i osiedlowych alejkach guma potrafiła pochłonąć uczestników na długie godziny. Potrzebujemy gumę do skakania i dwie osoby (lub dwa krzesła), które będą trzymały gumę. Skacze się określone sekwencje na różnych wysokościach (kostki, łydki, kolana, uda). Wygrywa ten, kto ma najmniej „skuch” na swoim koncie.

Kamień, nożyce, papier

Świetna zabawa, do której nie potrzebujemy niczego poza naszymi dłońmi. Na zawołanie uczestnicy jednocześnie układają je w jeden z wymienionych sposobów: kamień, nożyce lub papier. Kamień wygrywa z nożycami, nożyce z papierem, a papier z kamieniem. Frajda gwarantowana!

Zabawa w chowanego

I kolejna zabawa, do której nie będą nam potrzebne żadne dodatkowe przedmioty, a grać możemy dosłownie wszędzie. Zasady są na szczęście znane nawet współczesnym dzieciom, ale dla porządku przypomnimy. Jedna osoba liczy do 10, a następnie szuka pozostałych, którzy w tym czasie mieli znaleźć najlepsze i najtrudniejsze do odkrycia kryjówki.

Piłka parzy

Kolejna zabawa, w której przyda nam się piłka, np. piłka plażowa sportowa baseball Bestway. Dzieci stają w kole i rzucają do siebie piłkę. Na hasło „piłka parzy”, nie wolno jej złapać. Ten, kto to zrobi, odpada z gry.

Kapsle

Fantastyczna gra zręcznościowa. Na chodniku kredą rysujemy tor dla kapsli. Im dłuższy i bardziej skomplikowany, tym lepsza zabawa. Każdy uczestnik ma swojego kapsla, którym rusza się po torze za pomocą pstryknięć. Ten, kto pierwszy dotrze do mety, wygrywa. Kapsle oczywiście nie mogą dotykać linii ani wychodzić poza nią!

Podchody

Fantastyczna gra terenowa pełna przygód. Na karteczkach zostawiamy zadania i wskazówki dot. kolejnych kryjówek. Uczestnicy szukają karteczek i realizują zadania w ustalonym czasie. Grupa, która zbierze ich najwięcej i wykona najwięcej wyzwań, wygrywa.

Baba Jaga patrzy!

Jedno dziecko jest Babą Jagą i staje odwrócone do reszty plecami. Na wyznaczony sygnał pozostałe dzieci biegną do Baby Jagi. Ta nagle się odwraca i krzyczy ”Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!”, a wtedy dzieci muszą zastygnąć w bezruchu. To, które nie wytrzyma i się ruszy, wraca na miejsce startu. Wygrywa dziecko, które pierwsze dostanie się do Baby Jagi.

Pokaż swojemu dziecku świat swojego dzieciństwa i spędźcie razem wspaniały czas!